Forum www.nookis.fora.pl/ Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Małpi las.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.nookis.fora.pl/ Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Evenly
Dorosły



Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z lasu smierci
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 21:22, 15 Sie 2010 Temat postu:

Evenly dalej wisiała w jakiejś dziwnej sali. Zaczęła się szarpać.
-To nic nie da.-Powiedziała ktoś Lodowatym głosem.
Evenly rozpoznała ten głos bez problemu.
-Rey co tym razem chcesz?-zapytała się uśmiechając się.
-Jedną rzecz już mam. -Powiedziała i zmaterializował się koło Evenly dotkną jej policzka.-A mogło być tak fajnie.-Powiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allen
Dorosły



Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ON

PostWysłany: Nie 21:29, 15 Sie 2010 Temat postu:

Allen zaczął szukać Evenly. Tak samo jak Miku. Miku rozejrzała się uważnie i zauważyła jakieś drzwi. Podeszła do nich i próbowała je otworzyć, ale się nie dało. Allen szybko podbiegł i pomógł. Jednak drzwi ani rusz. Naglę Allen przez nie przeleciał i pojawił się w jakiejś kuli. Widział Evenly i jakąś postać. Potem zemdlał. - Czuję jego duszę. On cię kocha - powiedziała postać. - Teraz może zginąć - dodała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evenly
Dorosły



Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z lasu smierci
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 21:43, 15 Sie 2010 Temat postu:

Evenly z deka zatkało ale szybko odzyskała zdrowy rozsądek.
-Co cię obchodzi jego dusza przecież wiem że zależy ci na mojej. Przecież wiem co do mnie czujesz.-Powiedziała głośno.
Kiedyś ten demon zakochał się Evenly ale ta go odrzuciła dlatego od tamtej pory on próbował ją zabić aby uwięzić jej duszę.
-Ha w sumie masz rację ale chcę mieś jakąś zabawę więc i tak go zabiję.-Powiedział demon i w jego rękach pojawił sie miecz. -A ty będziesz na to patrzeć.-Podszedł do Allena i zaatakował go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allen
Dorosły



Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ON

PostWysłany: Nie 21:53, 15 Sie 2010 Temat postu:

Od Allen ślepe oko zmieniło barwę na czerwoną i bańka pękła. Allen przebudził się i zaczął walczyć z postacią. Allen dostał w ramię i rękę, ale walczył dalej. W pewnej chwili ziemia zrobiła dziurę i postać wleciała. Jednak trzymała się krawędzi. Allen szybko go złapał i wyciągnął. Potem walczyli dalej. Kotołak był już pół martwy. Potem machnął miechem, a pioruny w niego trafiły. Allen upadł na ziemię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evenly
Dorosły



Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z lasu smierci
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:01, 15 Sie 2010 Temat postu:

-Nie!-Krzyknęła Evenly.
A posta na no powiedziała.
-Giń. -I chciała wbić Allenowi. Miecz w serce. I wtedy postać. upadła na ziemię. Evenly się uwolniła w ostatnim momencie. Dobiła demona i podeszła do Allena. Zacisnęła ręce na jego ranach miał przerwaną tętnice. Robił się bledszy z każdą minutą.
-Trzymaj się .-Powiedziała do niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allen
Dorosły



Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ON

PostWysłany: Nie 22:05, 15 Sie 2010 Temat postu:

Miku wyważyła drzwi. Weszła i podbiegła do Allena, nawet się nie spytała co się stało. - Odsuń się - powiedziała i zaczęła leczyć rany. Po chwili Allen był zdrowy. Otworzył oczy i spojrzał na Evenly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evenly
Dorosły



Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z lasu smierci
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:17, 15 Sie 2010 Temat postu:

Evenly usiadła na podłodze i się patrzyła przed siebie. Po chwili przybiegł Murtag. Podbiegł do Evenly i ją przytulił
-Co się stało?-Zapytał.
-To był Rey.-Powiedziała Evenly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allen
Dorosły



Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ON

PostWysłany: Nie 22:22, 15 Sie 2010 Temat postu:

Allen nic nie mówił. Miku spojrzała na Murtaga i zrobiło jej się głupio bo to przez nią. Miku znów coś czuła, ale tym razem nie biegła. Naglę pojawił się wir i wszyscy pojawili się w lesie. Miku weszła na sam czubek drzewa i tam siedziała. Znów płakała. Allen chciał ją zostawić samą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evenly
Dorosły



Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z lasu smierci
Płeć: ONA

PostWysłany: Nie 22:30, 15 Sie 2010 Temat postu:

Evenly podeszła do Allena i powiedziała.
-Dziękuję że mnie uratowałeś.-Powiedziała potem się odwróciła i zaczęła iść wolnym krokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Allen
Dorosły



Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ON

PostWysłany: Nie 22:34, 15 Sie 2010 Temat postu:

Nie ma za co - powiedział wesołym tonem. Miku spojrzała an Murtaga. Jej łzy przestały lecieć. Jednak nadal siedziała na czubku drzewa. Miku krwawiła, ale się tym nie przejmowała. Wiatr zdmuchnął kilka liści. Szybowały czerwone liście. Miku uśmiechnęła się do nieba.

//Pa pa//


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Allen dnia Nie 22:39, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły



Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 9:33, 16 Sie 2010 Temat postu:

Zamyśliła się.Nie pierwszy raz z resztą. Świat znów wrócił, a ona zorientowała się gdzie jest. Zobaczyła innego kotołaka. Nie znała go jeszcze. Szybko znalazła się przy Evenly i przewiesiła jej ramię przez szyję. Powoli zbliżyła się do obalonej kłody i zostawiła na niej Evenly. Po chwili przykucnęła przed nią.
- Wszystko w porządku? - Spytała szybko.
- Jak ci na imię?- Spytała kotołaka patrząc na niego przez ramię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A'htes
Dorosły



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Nie wiadomo
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:19, 16 Sie 2010 Temat postu:

A'htes również otrząsnęła się z zamyślenia. Wstała i poprawiła swój płaszcz. Gdy chciała zrobić krok do przodu, zachwiała się i szybko usiadła. Odchyliła płaszcz i spojrzała na plastry. Była na nich krew. Wilczyca warknęła jakieś przekleństwo pod nosem. Znowuż wstała i powoli przeszła pod drzewo. Usiadła pod nim i oparła się o konar. Spojrzała po wszystkich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły



Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:39, 16 Sie 2010 Temat postu:

Ona roztargniona, nawet niczego ie zauważyła. Znów o czymś myślała, ale to chyba nie była ona. Myśli same wędrowały po jej głowie i mąciły w niej. "Zniszcz! Roznieś wszystko w pył! Przecież wiesz, że potrafisz, że możesz!" Krzyczał jak gdyby wężowy głos, który uderzał echem w jej głowie. Szeptała tylko do siebie niezrozumiałe słowa. Kazała mu zamilczeć, lecz on nie przestawał. "Nie ucisz mnie... Jestem w tobie, jestem tobą. Po prostu rób co ci każę, a zamilknę. Do czasu." Mówił głos, który teraz rozniósł się po lesie, lecz tylko Shinra go słyszała. Kotka złapała się za głowę, która bolała niemiłosiernie. Głos nadal znęcał się nad nią. "Chcesz bym odszedł, zniknął przepadł? Rób co ci każę, a ból minie..." Szeptał teraz głos. Kotka nie wytrzymała. Chwyciła gałąź i ścisnęła z całej siły. Po chwili ta pękła na małe kawałeczki. "Zadowolony?!" Pomyślała Shinra, zirytowana. "Jeszcze jak." Odparł głos, a ból minął. Westchnęła z ulgą, lecz nadal była zirytowana.
"Pff... ładuje mi się do głowy i rozkazuje! Myślałby kto! Świat jest po prostu do kitu!" Myślała już wściekłą kotka. Nie pozwoli, by ktoś rządził nią i jeszcze pakował się do jej podświadomości. Zdenerwowana uniosła gałąź i machała nią na wszystkie strony. Tak, świat był do kitu, a ona to zrozumiała. Czekała na odpowiedź, szybko machając ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
A'htes
Dorosły



Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Nie wiadomo
Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 12:44, 16 Sie 2010 Temat postu:

A'htes nie mogła podejść, ale wszystko widziała. Zauważyła, że z kotką coś złego się dzieje.
- Shinra... Wszystko w porządku? - Spytała słabym głosem. Była wyczerpana. Bok ja bolał, a ona nie mogła go uzdrowić. To ją jeszcze bardziej irytowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły



Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: ONA

PostWysłany: Pon 13:03, 16 Sie 2010 Temat postu:

-Tak. - Powiedziała tylko. Nie chciała nikogo martwić i zadręczać swoimi problemami. Zwłaszcza, że A'htes miała swoje problemy. Z resztą i tak nikt by jej nie pomógł. Uniosła gałąź wysoko i opuściła rękę. Przez chwilę nic się nie działo, lecz po pewnym czasie gałąź spadła z trzaskiem rozlatując się na drzazgi. "Ha ha! Niszczysz! Widzisz? Nawet nie wiesz, że robisz to co mnie się żywnie podoba!" Znów wołał głos, ale w jej głowie. "Oni niczego nie widzą. Nie zobaczą. Możesz ich zniszczyć. A wilkołak? Widzisz jaki jest słaby, ranny, bezbronny. Wiesz, że tego chcesz." Wmawiał jej głos. Ręce drgały intensywnie, lecz po chwili kotka zapanowała nad tym."Nie masz nade mną władzy. To moje życie." Pomyślała kotka kierując to do niego. "Nie. To jest nasze życie. Nawet nie wiesz jak długo żyłem tutaj i próbowałem przemówić do ciebie. Teraz zobaczysz jak świat wyglądał dla mnie! Zawołał głos, a świat w oczach kotki zaczął szarzeć i marnieć. Wszystko było inne, bez wyrazu, uroku. "Widzisz? Tak będziesz widziała świat do końca swojego życia! Nic nie będzie cię cieszyło, bawiło. Będziesz wykończona psychicznie. Będziesz moją marionetką! Wtedy wszystko ucichło, zamilkło. Niebo było szare, martwe. Dopiero teraz świat był do kitu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.nookis.fora.pl/ Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30, 31  Następny
Strona 28 z 31


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin